Mazurskie Spotkania Blogerów: Mazurskie Spotkanie Blogerów 21.-23.11.2014

No i jesteśmy już po spotkaniu. Czasie poznawania nowych ludzi, ciekawych rozmów.

Spotkanie zaczęło się w piątek, czasem popołudniowym oczywiście w Bajkowym Zakątku w Guzowym Piecu. Rodziny zaczęły się powoli zjeżdżać, czas szybko mijał i nadszedł czas na kolację. Kolejne miłe powitania ;)

Następnie wzięłyśmy się za pracę nad prezentami i tak nam zeszło do prawie 1 w nocy :) Nasze kręgosłupy jeszcze do czują.

Drugiego dnia po śniadaniu, był dostępny park linowy. Odważni wspinali się i zjeżdżali na linkach (jeżeli tak to mogę nazwać :))

Po parku linowym uczestnicy mieli okazję jeździć na quadzie i poduszkowcu.

Również o godzinie 11. Bajkowy Zakątek przygotował atrakcję dla dzieci: szukanie skarbów ze Złotopiórem!

O godzinie 14. odbył się pokaz Harbalife. Prezentacja zabiegów kosmetycznych. Również każda chętna uczestniczka mogła skorzystać z pomiarów ciała i obliczyć swój wiek metaboliczny.

Następnie Pani Ania ze Zblogowani opowiedziała o firmie i o tym jak pomagają blogom nawiązywać współprace.

Po Pani Ani, swój wykład poprowadziła Wiola z bloga Mama - Bloguje. Bardzo ciekawy nt. zarabiania i umów na blogu.

W czasie wykładów, dziećmi zajmowali się tatusiowie i animatorki z Grupa Happy.

O 18:00 rozpoczęła się obiadokolacja (co muszę przyznać, to to, że jedzenie było pyszne!) w dużej sali.

Przed 21 dziewczyny mogły kupić cegiełki dla Domu Dziecka w Olsztynie.

Zebraliśmy 1320 zł!

Następnie odbyła się mała integracja.

Rano śniadanie. Od rana w jednej z dużych sal rozstał rozłożony duży dmuchany zamek dla dzieci. Przybyły animatorki, było rozwalanie piniaty :D

Mamy w tym czasie słuchały wykładu Kasi z bloga Ile d'Amour na temat współprac.

Po wykładzie Kasi, do akcji weszła kolejna Kasia, tym razem z bloga Black Smokey. Pokazała, jak powinno się prawidłowo regulować brwi. Wiele dziewczyn miało okazję to zobaczyć a i poczuć na własnej skórze ;)

Następnie odbył się pokaz przedstawicielki firmy Mary Kay. Mogłyśmy zadbać o dłonie, usta, twarz. Od peelingów po kremy i makijaż :) Pełna, kobieca satysfakcja :D

Po wykładzie był obiad, po którym towarzystwo zaczęło rozjeżdżać się do domów.

Nie powiem, ukrywać nie będę (nie będziemy), że mimo małych komplikacji cieszymy się bardzo, że mogłyśmy poznać tak wspaniałe towarzystwo, spędzać z Wami czas i z Wami rozmawiać. Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy :)